Jest dla mnie za wcześnie na fitting. Jeszcze trochę poprawię mój swing i wtedy dopasuję sprzęt.

Wiadome i oczywiste jest, że gracze zawodowi przechodzą proces fittingu aby mieć sprzęt jak najbardziej dopasowany do siebie. Z przyczyn marketingowych (wymiana modelu na rynku) oni przechodzą przez ten proces co roku. A jeśli pojawi się nowinka techniczna to nawet w środku sezonu. Tak było z szaftami True Temper Dynamic Gold AMT Tour Issue. Gdy pojawiły się one na wiosnę 2015 roku niemal natychmiast 25 zawodników wymieniło je w swoich kijach. Byli to między innymi (Scott, Dufner, Walker …). Dlaczego zawodnicy poświęcają tyle czasu na sprawdzanie sprzętu ? No bo im zależy na lepszym wyniku. A czy Tobie nie zależy ?

Powtarzam to jak mantrę: Jeśli nie masz dopasowanych kijów, Twój swing zaadaptuje do niewłaściwego sprzętu w technicznie niewskazany sposób ! W porównaniu z zawodowcami, za pomocą dopasowanego sprzętu, przeciętny gracz, proporcjonalnie, osiągnie dużo lepsze rezultaty niż PRO.

Dla przykładu. Kilkanaście lat temu zdarzył się interesujący przypadek. Na PGA Tour. Po niezbyt udanych dwóch rundach Alex Cejka, był pewny, iż nie przejdzie cut-a. Spakował się pojechał na lotnisko, nadał bagaże w tym kije i wybierał się do domu. Gdy już miał wsiadać do samolotu zadzwonił telefon. Poinformowano go, że gra jednak dalej. Zawrócił się, jednak przepisy i procedury celne w USA, nie pozwoliły mu na czas otrzymać swojego sprzętu. Alex pożyczył zestaw z pro shopu i zagrał 71-71 i ukończył turniej. Pisze to, aby podkreślić, że zawodnicy PGA Tour są nadludźmi, jeśli chodzi o golfa. Oni są tak dobrzy, że mogą dostosować swój swing do sprzętu, który nie jest dla nich najlepszy i wciąż grać dobrze. Z drugiej strony i Ty i ja nie jesteśmy tak wybitni. I dla tego i Ty i ja potrzebujemy sprzętu, który jest do nas dopasowany i wybaczy nam nasze błędy w swingu czy w grze.

Jednocześnie chciałbym być z Tobą, drogi czytelniku, szczery, nawet jeśli będziesz dysponować sprzętem dopasowanym do siebie w 100% to nie oznacza, że możesz zacząć myśleć o zakwalifikowaniu się do The Open w przyszłym sezonie. Zakup w pełni „sfitowanego” zestawu, nie uwalnia Cię od nauki i żmudnych ćwiczeń związanych ze swingiem i krótką grą. Sam sprzęt nigdy nie wygrał i nigdy nie wygra, potrzebny jest cierpliwy i pracowity operator.

Z drugiej strony jednak jeśli jesteś cierpliwy i pracowity, a masz sprzęt za lekki, za ciężki, za krótki, za długi, złe szafty, gripy niedopasowane, przypadkowy loft and lie. To bądź pewny, że taki sprzęt będzie hamował Twój rozwój jako golfisty. I nie dowiesz się jak dobry mógłbyś być, gdyby Ci sprzęt nie przeszkadzał, a pomagał. Poza fittingiem, prowadzę z Krzysztofem Czupryną obozy golfowe, a także pracuję z kilkoma graczami nad ich swingiem w swoim studio. Ewidentnie widać, iż osoby, które mają sprzęt dopasowany dużo szybciej adaptują się, przyswajają ruchy zalecane przez trenera, niż te osoby z kijami nie najlepiej dobranymi.

Mówiono kiedyś, że Tiger Woods, w swych najlepszych czasach, ograł by wszystkich kijem od szczotki i gumą do żucia. I jest w tym trochę prawdy. Gracze zawodowi, czy nawet amatorzy z niskim HCP mogą dostosować swój swing praktycznie do każdego sprzętu, a także przez lata, metodą prób i błędów dorobili się wiedzy co jest dla nich dobre a co nie. Jeśli Ty nie posiadasz takich umiejętności, najprawdopodobniej potrzebujesz bardziej niż oni właściwego sprzętu.

Cały pomysł z club fittingiem opiera się na tym aby dostarczyć graczowi sprzętu dopasowanego do niego pod każdym możliwym względem. Dopasowanego nie do większości wymagań, a do wszystkich parametrów jakie tylko można określić. Pozwoli to zredukować skutki błędów w swingu. Dodatkowo kije zbudowane na zamówienie zwykle nie są droższe od kijów, które można kupić w internecie czy w pro shopach.

Wiele razy pytano mnie: o ile się poprawie dzięki nowym kijom zbudowanym na zamówienie ? Przeciętny golfista może zyskać:

  1. 10 metrów na odległości
  2. 2 fairwaye więcej na rundę i/lub dwie nie zgubione piłki z uwagi na zredukowany slice/hook
  3. 2 GIR ( greens in regulation) więcej na rundę
  4. 2 lub więcej up and down na rundę
  5. 3 do 5 puttów mniej na rundę

A wszystko to dla spostrzegawczych, którzy zauważą, że najlepsze kije to są te wybrane, nie z powodu marki czy reklamowanych właściwości, a z powodu dopasowania.

Podsumowując, kiedy wybrać się na fitting ? Jak najszybciej. Jeśli właśnie poodbijałeś pożyczonymi kijami i spodobało Ci się to tak, że nie możesz się doczekać kiedy znowu to zrobisz. To jest właściwy moment.

Jeśli się wahasz i jesteś w miarę standardowych rozmiarów, Twój trener najprawdopodobniej ma sprzęt, który pozwoli Ci przebrnąć przez Zieloną Kartę.

Jeśli jesteś bardzo wysoki/duży albo mały/drobny poproś najbliższego clubfittera aby dostosował jakiś stary sprzęt, który pozwoli Ci się zorientować czy golf stanie się Twoją pasją. Będziesz potrzebował 3-5 kijów (Putter, Sand Wedge, 7i, ew. 5hybryda, Driver lub 5 wood).

Masz już Zieloną Kartę, chcesz się uczyć i grać ? Udaj się na fitting.

Mając HCP 36 powinieneś mieć już cały sprzęt dopasowany.

Później w miarę postępów i z okazji wymiany sprzętu wizyta u specjalisty będzie nie od rzeczy.

Szukasz oferty kijów do golfa? Sprawdź ofertę golfhelp.pl

You may also like

Comments are closed.