Jest Pan trenerem golfa – pierwszym w Polsce certyfikowanym specjalistą od biomechaniki swingu, skąd pomysł na takie zajęcie.
W golfa wpadłem jak śliwka w kompot jakieś 7 lat temu. Po prostu nie mogłem uwierzyć, że tak sprawny człowiek jak ja nie jest wstanie uderzyć piłki kijem golfowym ot po prostu tak. I nie mogłem tego tak zostawić. Najpierw pomyślałem, że zajmie mi to tyle co nauka jazdy na snowboardzie czyli 45 minut i siup na czarna trasę. Ale nie. No to może tyle co taekwondo ? Czyli jakieś 9 miesięcy… też nie poszło….
Jest takie bardzo mądre powiedzenie: jeśli wszystkie sposoby zawiodą – przeczytaj instrukcję obsługi.
No to chętnie bym przeczytał ale okazuje się, że nie ma jednej instrukcji do swingu golfowego. Bo każdy Pro ma swój „warsztat” i inną instrukcję obsługi. Którą wymyślił, opierając się na tym co jemu samemu wychodzi, albo ewentualnie na tym co robi obecny nr 1 na świecie. W związku z tym daleko nie trzeba szukać, aby stwierdzić, że jeden pomysł na swing przeczy drugiemu. Czyste szaleństwo !
I nie to, że to nasi Polscy Pro to tacy specjaliści, to jest światowa tendencja! Nawet w książce wydanej przez Top 100 Teachers of the USA, na jednej stronie kolega proponuje to, co na drugiej stronie inny kolega potępia w czambuł. Normalnie jak w klasztorze w Shaolin. Jest trener od stylu małpy, tygrysa, żurawia tylko instrukcji do bazowego swingu golfowego jak brakowało, tak brakuje.
Jak ćwiczyłem taekwondo miałem dostęp do instrukcji stworzonej przez Północno Koreańskich Biomechaników, gdzie było wyjaśnione, jak zgodnie z budową człowieka i fizyką oderwać drugiemu człowiekowi głowę, za pomocą kopniaka z obrotu podczas wyskoku. To było trudne, pięta mogła zaboleć, ale dało się to jasno wytłumaczyć. Tego samego szukałem w golfie. A tu nawet mój przyjaciel Krzysztof Czupryna (wtedy też na początku drogi golfowej), który mnie „wpierniczył” w tego golfa, nie umiał mi wyjaśnić jak mam zrobić głupie takeaway. Chodziło mi o prostą instrukcję. Które mięśnie, co z rękami, co z nadgarstkami, a nie dyspozycje po prostu weź i to zrób, a jak ? Nie wiadomo, ale ma być tak. A dlaczego akurat tak ? Tego też nie było wiadomo ! Raaaaaatunkuuu!
Zdesperowany, poszperałem i znalazłem kilku gości, których odwiedziłem w Stanach. Opierają oni swoją koncepcję swingu na fizyce ruchu kija, w połączeniu z budową człowieka. Nauki pobierałem u Mikea Adamsa, Scota Munroe i Chucka Quintona. I wiele się od nich nauczyłem, ale pozostał pewien niedosyt, brakowało rzetelnych danych numerycznych jak to rzeczywiście funkcjonuje u najlepszych zawodników na świecie. Czy jest potwierdzenie tego co na zdrowy chłopski rozum się wydaje? Czy może rzeczywistość jest inna?
I wtedy trafiłem na parę naukowców Dr Phila Cheethama i Dr Sasho MacKenzie, którzy podczas swoich badań nad swingiem golfowym, zebrali i przeanalizowali dane swingów ponad 150 graczy zawodowych, zwycięzców turniejów PGA Tour, LPGA Tour i Majors.
Dr. Phil Cheetham pracował jako Główny Biomechanik i Dyrektor Rady Biomechaników przy Titleist Performance Institute (TPI) w Kalifornii. Gdzie współtworzył oprogramowanie do pomiaru sekwencji kinematycznej swingu golfowego.
Dr. Sasho MacKenzie – Profesor Katedry : Human Kinetics w St. Francis Xavier University Nova Scotia. Canada. Światowej klasy specjalista od badania sił występujących podczas swingu golfowego.
Ww. Panowie prowadzą kursy kinematyki i kinetyki (Forces and Motion) dla trenerów lubiących drążyć temat i chcących dotrzeć do samego źródła informacji i to w najdrobniejszych szczegółach. Czyli do instrukcji obsługi swingu golfowego. Zdecydowałem się na naukę bez wahania. Lekko nie było, 10 tygodni studiów, kilkadziesiąt godzin wykładów, zarwane noce i podchwytliwe testy zaliczeniowe. W dwóch przypadkach na dwanaście, raczej z uwagi na mój zasób angielskich słów z fizyki i anatomii było mniej niż 90%. Ale całość zaliczyłem na 95%.
Co to jest Biomechanika i w czym ona może pomóc Golfiście
Znając pryncypia ruchu ciała i siły które powstają podczas zamachu kijem golfowym, dobry Trener w stosunkowo krótkim czasie z niewprawnego kopidoła może stworzyć biegłego egzekutora.
Biomechanika to nauka, która bada ruch mechaniczny człowieka, używając do tego celu: matematyki, geometrii, fizyki, inżynierii i anatomii. W sporcie biomechaniki używa się do uzasadnienia dlaczego uczymy tej a nie innej techniki. W nauce swingu golfowego biomechanika pozwala szybko podnieść poziom wykonania ćwiczenia i redukuje ryzyko kontuzji. Biomechanikę można podzielić na Kinematykę – czyli ruch bez zwracania uwagi na siły które go powodują i Kinetykę czyli właśnie siły i ich interakcje, wewnętrzne i zewnętrzne powodujące ruch. Biomechanika, także pomaga lepiej dobrać zawodnikowi sprzęt, ale tę akurat działkę mam obcykaną już od dawna.
A jaki dałby Pan przykład biomechanicznej optymalizacji ruchu.
Wielu z nas Golfistów wykonuje niepotrzebne ruchy i/lub ustawia ciało w takiej pozycji, że nawet zanim ruszymy kijem już jesteśmy na przegranej pozycji. Ale statyczne elementy są najłatwiejsze do korekty. Zajmijmy się ruchomościami. Dam taki najprostszy przykład niepotrzebnej komplikacji. Jest to drapanie się w lewe ucho prawą ręką. Podrapane ? Podrapane. Ale czy jest to najlepszy możliwy sposób? Na pewno nie. Ale zbliżając się do rzeczy samej, podam inny przykład: włączamy i gasimy światło guzikiem na ścianie. Aby poprowadzić palec po linii prostej i pstryknąć guzik, musimy użyć 3 stawów: nadgarstka, łokcia, barku i koordynacji oko ręka. Ale jeśli przyjęli byśmy optymalną pozycję wyjściową, mogli byśmy atakować guzik po łuku używając tylko jednego stawu łokciowego i nie angażować wzroku. Co więcej, powtarzalność takiego ruchu będzie dużo większa i mniej męcząca. Dodatkowo dodam, że ludzkie ciało nie jest stworzone do wykonywania ruchu po prostych liniach.
Czy już zaczyna świtać ?
Cdn.
Bardzo mnie cieszy jak ktos pisze, ze sie doksztalca i odkrywa ”nowe rzeczy”. Szczerze gratuluje dociekliwosci i pracowitosci. Chcialbym tylko zwrocic uwage, ze w Polsce biomechanike maja od …nie wiem ilu lat studenci AWF-u, jako jeden z wielu przedmiotow specjalistycznych w programie nauczania.
Biomechanika nie jest czyms czego absolwenci studiow wychowania fizycznego, czy trenerskich nie znaja. Wniosek, kazdy instruktor, ktory skonczyl studia w Polskiej uczelni sportowej i uczestniczyl w szkoleniach golfowych powinien zagadnienia z biomechaniki znac… Zgadzam sie, ze poniewaz w golfa gra wielu ludzi, ktorzy generalnie o sporcie maja slabe pojecie, to trzeba im organizowac specjalne kursy, kliniki i tam dowiaduja sie podstaw, metodyki nauczania, teorii sportu, biomechaniki, fizjologi itd. Ciekawe jest to, ze nawet ”zawodowcy” z PGA tour i ich trenerzy maja podstawowe problem w zrozumieniu procesu szkolenia. Wynika to z faktu, ze w USA kazdy moze zostac trenerem, nie trzeba konczyc specjalistycznych studiow.. Najlepiej jak trener moze wykazac sie wygranymi turniejami i zarobionymi, pieniedzmi na turze to daje mu prawie automatycznie, ” certyfikat kawlifikacji” co nie do konca moze byc prawda. Byc bardzo dobrym zawodnikiem, a byc dobrym czy bardzo dobrym nauczycielem to dwie rozne rzeczy. Pozdrawiam i gratuleje ukonczonych kursow i zdobytych certyfikatow Macku.
Jak zwykle zrobilem jakies literowki,” starosc nie radosc” przepraszam bardzo czytajacych
Dzięki za ciepłe słowa. Co do biomechaniki w golfie to nie jest to taka prosta sprawa. W następnych częściach wywiadu trochę o tym będzie.