Niedawno zakończył się Golfowy Obóz Sportowy Target54 – PGA Tour Experience.
Miał miejsce w Tajlandii, w miejscu którego żaden golfista ani nawet turysta nie tylko nie zna, ale nawet o nim nie słyszał. Chodzi o Lopburi, 150 km na północny wschód od Bangkoku.
Miasteczko coś a la Kalisz czy Radom, niczym się nie wyróżniające…. poza jednym.
Stamtąd pochodzi najbardziej znany tajski zawodowiec (niegdyś w pierwszej 20 na świecie) – Tongchai Jaidee.
Jaidee znaczy po tajsku dosłownie „dobre serce” i Tongchai na to w pełni zasługuje. Stworzył fundację która nie tylko promuje golfa i organizuje cykl turniejów dla dzieci i młodzieży, ale również wybudował w Lopburi szkołę, oczywiście z programem nauczania golfa.
Sam również ma dom w Lopburi, tuż obok swojego ośrodka treningowego i owej szkoły.
Rozmawialiśmy z nim kilkakrotnie i to co opowiadał powinien usłyszeć każdy golfista.
Otóż Tongchai Jaidee zaczął grać w golfa dopiero w wieku 16 lat, na miejscowym polu należącym do wojska. Jak wspominał miał na pole kilkaset metrów więc bywał na nim codziennie. I teraz uwaga…
Co tam robił ?
Uderzał piłki ironem 3 (na pełen komplet kijów nie było go stać) 13 godzin dziennie !
Tak jest 13 godzin dziennie prawie codziennie.
Zaczynał o świcie, kończył o zmroku.
Potem do tego doszedł putting i krótka gra.
Gdy poszedł do wojska, służył w miejscowej jednostce i znowu trenował jak szalony.
Ćwiczył na tyle na ile jego przełożeni pozwalali, a widząc jego motywację i fakt, że sami też grali w golfa, to pozwalali na dużo.
Po odbyciu służby wojskowej miał do wyboru – dalsza kariera w wojsku lub kariera zawodowego golfisty. Wybrał to drugie i jak się okazało był to dobry wybór.
Doszedł na szczyty światowego golfa, grał we wszystkich ważnych turniejach.
Obecnie jest już seniorem i gra w Champions Tour.
Na co dzień jest miłym i sympatycznym człowiekiem chętnie udzielającym porad.
I tu dochodzimy do drugiego seniora czyli Bogdana Bigusa, jednego z 3-4 czołowych seniorów w Polsce, dwukrotnego zwycięzcę krajowych eliminacji World Amateurs Golf Championship oraz wielu turniejów.
Bogdan od kilku lat uczestniczy w obozach Target54 i robi systematyczne postępy – obecnie ma handicap 2,9 i jest jednym z najlepszych amatorów w Polsce.
Bogdan jest golfistą niezwykle umotywowanym, nie ćwiczy tyle co Jaidee ale bywa, że po 7-9 godzin dziennie.
W Lopburi miał okazję poćwiczyć pod okiem Jaidee i wymienić z nim parę uwag na temat swingu.
Tongchai Jaidee zwrócił mu uwagę na kilka detali setupu, forward swingu itp. co widać na zdjęciach.
Na zakończenie powiedział rzecz najważniejszą.
Każdy gracz zawodowy pracuje w swoim swingu tylko nad jednym elementem – pozycją łopatki kija w impakcie. To jest najważniejsze.
Cała reszta backswing, transition itp. mogą oczywiście pomóc, ale i tak wszystko decyduje się w tych ułamkach sekund gdy kij styka się z piłką.
Swingi Furyka, Kuchara, Ryana Moore, Tigera Woodsa, Adama Scotta różnią się i to czasem znacznie. Ale to co jest wspólne, to pozycja łopatki w impakcie – jest to dla nich najważniejsze.
Jaidee oczywiście też uderzył kilka piłką w charakterze demonstracji i widać było doskonały kontakt z piłką i „kompaktowy” swing.
Powyżej jego pozycja w impakcie.
Tak więc naszych dwóch seniorów – Tongchai Jaidee i Bogdan Bigus poćwiczyli wspólnie, Bogdan usłyszał parę cennych rad i miejmy nadzieję, że w tym sezonie znowu wygra szereg turniejów, podobnie jak Jaidee w Champions Tour.
A oto jak w follow through wyglądał Bogdan (po kilku treningoach) i jak Tongchai.
Obaj wyglądali prawie identycznie, a więc brawo Bogdan !
Dla mnie osobiście miło było popatrzeć na tę lekcję z jednym z najlepszych golfistów na świecie z jednym z najlepszych amatorów w Polsce.
Krzysztof Czupryna
PGA Asia
target54.eu