Zainspirowany artykułami Wojciecha Pasynkiewicza na temat genezy jego pasji życiowej jaką jest golf (oczywista oczywistość jak mawiają klasycy) nastał w głowie, nie tylko mojej, pomysł na stworzenie działu w naszym ulubionym serwisie golfowym na temat „nowinek technicznych” czy po prostu crash test. Zaniepokojonym wyjaśniam, iż sprzęt jest cały po testach i wręcz prosi się o ponowne użycie.

 

7garmin-s20-golfguru-plKażdy z nas, a przynajmniej każdy golfista którego znam, ma w głowie jedną myśl – „born to golf, forced to work”. Najchętniej każdą wolną chwilę spędzalibyśmy na driving rangu by zaraz po treningu sprawdzić nabyte umiejętności. Wydajemy kasę na lekcje, staramy się siłą zaciągnąć naszego PRO na pole by w warunkach bojowych zweryfikować nasze umiejętności. Są jednak na rynku rozwiązania, które w perspektywie średnio i długo okresowej pozwalają nam zaoszczędzić trochę złotówek i samemu analizować naszą grę. Jednym z takich rozwiązań jest zegarek golfowy Garmin S20, który gra rolę główną w tym artykule.

 

Wygląd

 

Zegarek ma ładny ergonomiczny kształt i można go zakupić w kilku kolorach. Ja jak to facet wybrałem czarny, który miał podkreślać moją agresywną, nie zawsze dającą dobre wyniki grę. Moja małżonka dostała niebieski, a że na kobiecej ręce wszelka biżuteria prezentuje się lepiej, toteż jej dłoń możecie zobaczyć poniżej. Nie jestem Karlem Lagerfeldem, ale uważam iż można go nosić także na co dzień, świetnie się także prezentuje w garniturze, podkreślając nasze przywiązanie do tego sportu.

garmin-s20-golfguru-pl

Ważniejsze jednak od tego jak wygląda zegarek są jego funkcje pozwalające nam ocenić jego przydatność do treningu golfowego, które przybliżę poniżej.

 

Funkcjonalność

 

Nie zdziwicie się pewnie, iż za najważniejszą funkcję urządzenia z GPS uważam wgrane 40,000 pól golfowych, w tym hazardów, a także funkcję GreenView pozwalającą umiejscowić flagę najbliżej jej realnego położenia oraz „Monitor gry Autoshot” pozwalający na analizę rozgrywki w serwisie Garmin Connect. Z analizy listy pól golfowych dostępnych na urządzeniu (lista na stronie Garmina – tutaj) wynika, iż znajdziecie wszystkie znane pola w Polsce i na świecie, będącymi destynacjami potencjalnych podróży golfowych, o których u Wojciecha będziecie mogli więcej poczytać.

W związku z powyższym, zegarek dokładnie powie wam w którym miejscu fairwaya (daj Boże) się znajdujecie i jaka jest wasza odległość do flagi. Świetnym rozwiązaniem jest możliwość oznaczenia odległości od hazardów – wodnych jak i piaszczystych

2garmin-s20-golfguru-pl

Niestety zegarek nie ma funkcji omijania wody i bunkrów, także poza informacją trzeba jeszcze wykonać czarną robotę i przebić wodę, albo oszczędzić sobie frustracji i rozegrać ten elementy na 2 uderzenia – trudna decyzja w zależności od ambicji i oceny własnych umiejętności gracza 😉

W ustawieniach zegarka możecie wskazać czy chcecie by pokazywał wam odległość w metrach czy jardach.

Najlepszym elementem tego urządzenia, stawiającego go na jednym z pierwszych akcesoriów treningowych jest funkcja AutoShot, która nie tylko mierzy odległości między uderzeniami, pokazuje nam je potem w aplikacji Garmin Connnect, to jeszcze można wybrać kij, którym uderzaliśmy. Po rozegranym dołku pyta nas jeszcze czy trafiliśmy w fairway.

Golfistów można porównać z brydżystami, którzy po rozegranej rundzie/robrze jeszcze długo mogą go analizować (godziny to za mało). Funkcja ta pozwoli nam dokonać analizy rundy w każdym momencie (na telefonie lub komputerze) bez konieczności zapamiętywania każdego elementu gry. Ileż mniej na głowie …

8garmin-s20-golfguru-pl

 

 

Kolejnym elementem godnym podkreślenia jest funkcja GreenView. Przed każdą rundą można dopaść greenkeepera w mniej lub bardziej odpowiednim momencie i poprosić go o przybliżone miejsce postawienia dołka. Jest to o tyle ważne, iż zegarek pokazuje odległość do początku greenu, flagi oraz do końca greenu. Rzecz jasna greenkeeprzy mogą być na tyle złośliwi, a informatycy Garmina na tyle mało przebiegli, by punkty oznaczone w zegarku nie pokrywały się z przebiegłością greenkeepera. Na to rady nie ma, niemniej jednak każdy dołek ma bardzo dużą ilość potencjalnych miejsc by flaga była jednak w odpowiednim miejscu.

3garmin-s20-golfguru-pl

 

Po zakończeniu dołka zegarek podpowiada nam (jest w tym odrobinę nachalny) byśmy wpisali wynik do scorecard. Czasem nie skończę jeszcze dołka a jemu już się wydawało, że dawno zrobiłem para. Wspaniałomyślnie pyta nas także o ilość puttów.

4garmin-s20-golfguru-pl

 

Na zakończenie rundy po wybraniu opcji „zakończ rundę” (jakie to oczywiste) wyświetla nam ilość uderzeń, czas gry, ilość puttów, ile razy trafiliśmy w fairway, kroki itp. Mała rzecz a cieszy, zwłaszcza jeśli rozegraliśmy dobrą rundę – miłe, że ktoś jeszcze o tym wie i był świadkiem.

5garmin-s20-golfguru-pl

 

To może nie była najlepsza runda w moim życiu, ale źle także nie było. Jak patrzę na ten wynik to przypomina mi się powiedzenie Seve: gdyby nie było fairwayów, to byłbym najlepszy na świecie – ewidentnie idę w jego ślady, przynajmniej gram poza fairwayem.

Wspomniałem wcześniej o platformie Garmin Connect. Jest to taki Facebook dla sportówców używających urządzenia Garmina, w naszym przypadku dla golfistów, gdzie po synchronizacji zegarka (następuje w trakcie ładowania) możemy przeanalizować rundę, zobaczyć gdzie uderzaliśmy, czy nawet pochwalić się greenkeeperowi, że nie zniszczyliśmy fairwaya bo trafiliśmy tam tylko kilka razy. Ileż uznania można zyskać w jego oczach. Poniższy dołek rozegrałem po roughie, tylko strzał z tee okazał się być w miarę udany 😉

garmin connect

Niestety z analizy dowiecie się, że nie każdy strzał był udany a z roughu do kolan to tylko PRO wychodzą bez szwanku. W sumie jestem zadawolony, że piłkę znalazłem 🙂

 

Na koniec pozostawiłem sobie kwestię mniej istotną z punktu widzenia golfa – powiadomienia z telefonu. Zegarek można zsynchronizować praktycznie z każdym telefonem (z tej epoki, niestety osoby z sentymentu używające Nokii 6310 nie będą mogły skorzystać) i dzięki temu podczas rundy możemy zobaczyć, kto akurat do nas dzwoni, jakie inne powiadomienie pojawiło się na telefonie. Osobiście nie jestem fanem tych powiadomień w trakcie rundy, ale zapewne znajdą się osoby, które chcą mieć stały dostęp do tego co się dzieje na telefonie, a jednocześnie kultura nakazuje im ich wycieszenie. Jak wychodzę na pole to wyłączam funkcje powiadomień by skupić się tylko na grze, niemniej jednak na co dzień jest to funkcja z której korzystam i którą sobie chwalę (de gustibus non est disputandum jak to mówili wieki temu).

Nie wspomniałem o baterii … Z pełną odpowiedzialnością słów, które tu teraz padną stwierdzam, iż producent nie kłamie. Specjalnie dla tej recenzji, naładowałem go w piątek by przez weekend nie schodzić z pola i na koniec dnia w niedzielę miałem ciągle 40% baterii. Bateria w trakcie synchronizacji z komupterem (używamy kabla z zestawu) ładuje się, także po weekendzie gry warto to zrobić by móc z niego spokojnie korzystać. Nie potrafię stwierdzić, jak długo bateria wytrzymuje bez używania trybu golfa, ale z drugiej strony nie kupiłem go dla ładnego wyglądu i dużego wyświetlacza, tylko by grać.

 

Podsumowując jest to bardzo przydatne urządzenie do treningu golfowego, które może także służyć jako zegarek dnia codziennego. W moim przypadku także świetnie się sprawdził jako „prezent ratujący życie” w momencie, w którym zapomniałem zakupić prezent urodzinowy mojej wspaniałej żonie. Dzięki temu zakupowi ciągle mogę cieszyś się grą.

 

Nie byłbym jednak sobą gdybym nie wspomniał o minusach. Długo szukałem (mam zegarek od kwietnia) i w końcu znalazłem. Informatycy Garmina mogliby bardziej współpracować z golfistami przy produkcji softu, gdyż brakuje mi w nim opcji doliczania kary. Oczywiście na koniec dołka, jak policzymy uderzenia i uczciwie doliczymy sobie uderzenia karne to znajdą się one w scorecardzie, ale z drugiej strony fajnie by było mieć opcje dodatkowe jak zgubiona piłka i woda. Nie są to zdarzenia zbyt częste i może właśnie dlatego zostały pominięte (trudność wdrożenia?).

 

Mam nadzieję, iż zegarek i moja recenzja przypadły Wam drodzy golfiści do gustu, jeśli ktoś miałby dodatkowe pytania, to z przyjemnością na nie odpowiem. Wydaje mi się, że nawiązałem specjalną więź z moim nowym przyjacielem, z którym oddajemy się golfowi najczęściej jak to tylko możliwe.

 

You may also like

7 Comments

  1. Zgadzam sie z Toba Golfisto z Wyboru w kazdym aspekcie. Dodam tylko, ze bez zarejstrowanej rundy bateria wytrzymuje Ok 2 tygodnie. Czekam kolejnych ciekawych recenzji.

  2. Bardzo fajny artykuł! Gratulacje Maciek 🙂

  3. Testuję już miesiąc jak dotąd sprawuje się dobrze brat tylko dokładnej instrukcji w j.polskim.

  4. Józek
    Jest dostepna instrukcja w jez. polskim do S20. Gdzie kupiles ten zegarek?

  5. Dostałem w prezencie i już to co piszesz super pomogło.

  6. Cieszę się bardzo 😉

  7. Witam !
    Jak wgrać nowe pole np. Przytok Golf Resort
    Pozdrawiam

Comments are closed.