Mateusz Gradecki zajął znakomite 4 dzielone miejsce podczas rozgrywanego w Egipcie turnieju profesjonalnej europejskiej ligi Pro Golf Tour.


Awansował  o ponad 50 pozycji po finałowej rundzie. Dokonał tego fenomenalną grą, w której w bardzo trudnych warunkach, przy ogromnym wietrze, osiągnął najlepszy wynik tego dnia spośród wszystkich zawodników: -5!

Gradecki, już we wczorajszej rundzie rozgrywanego na polach niedaleko kanału sueskiego turnieju zaliczył znaczący awans, kończąc ją na 27 pozycji. W rundzie finałowej osiągnął najlepszy wynik, pomimo warunków pogodowych, sprawiających kłopoty wszystkim zawodnikom w stawce. W ten sposób Mateusz Gradecki stał się autorem jednego z najciekawszych turniejowych come backów w historii polskiego zawodowego golfa.

„To była jedna z najlepszych rund jakie zagrałem w życiu! Wynik -5, bez żadnego bogeya, przy bardzo silnym wietrze. Cieszę się, że po słabszym starcie w pierwszej rundzie wyciągnąłem wnioski i wcieliłem je w życie w kolejnych partiach. W ten sposób z pozycji poza najlepszą 50-tką, finalnie znalazłem się na dzielonym czwartym miejscu. Przed dzisiejszą rundą miałem jedenaście uderzeń straty do lidera, a na koniec dnia jestem tylko 3 uderzenia do zwycięzcy” powiedział Mateusz Gradecki.

Red Sea Ain Sokhna Classic 2020 to drugi tegoroczny turniej golfowej ligi Pro Golf Tour, rozgrywany na położonych niedaleko Kanału Sueskiego polach Sokhna Golf Club. W turnieju brało udział zaledwie dwóch zawodników z Polski. Drugi z nich, Oskar Zaborowski zakończył rywalizację przed finałową rundą turnieju. Teraz rozgrywki Pro Golf Tour przenoszą się na pola golfowe w Maroku. Pierwszy z turniejów – Open Palmeraie Country Club 2020, zaplanowany jest od 12 do 14 lutego 2020r. udział w nim zapowiedział już Mateusz Gradecki.

„Planuję wziąć udział we wszystkich turniejach Pro Golf Tour w Maroku, które będą rozgrywane w lutym i marcu. Skupiam się na tym cyklu rozgrywek aż do kwietnia. Wtedy moim głównym celem będą już tylko występy w Challenge Tour i osiąganie tam jak najlepszych wyników” dodał Mateusz Gradecki.

 

You may also like

Comments are closed.