Uprzedzając pytania: nie wiem dlaczego nikt Ci tego wcześniej nie powiedział, może masz po prostu pecha do trenerów.

Widzę to wszędzie, na całym świecie, na każdym polu i każdym driving range. Wszędzie tam kręci się elita zabójców. Na pozór wyglądają jak zwykły golfista. Niewprawne oko nie odróżni urodzonego mordercy od zawodnika PGA Tour, czy nawet juniora. Jednak kiedy ich sfilmować poklatkowo, każdy zauważy cechy charakterystyczne dla golfowego bandziora. Na lewym zdjęciu widzimy Bogu ducha winnego golfistę zawodowego, a po prawej – taniego drania. To co ich odróżnia to są ich ramiona. U Pro są wyciągnięte i wyprostowane, a u Zabójcy wyglądają jak krótkie łapki tyranozaura czy jak kto woli skrzydełka kurczaka tzw.chicken wing.

 

 

 

 

 

 

Skoro już wiemy jak ich rozpoznać, to zastanówmy się, co to powoduje i czy da się to wyleczyć.

Co trener to inny pomysł skąd to się bierze. Jak to czytam w sieci czy oglądam na Youtube, to musze powiedzieć, że maść na szczury wydaje się bardziej przemyślaną koncepcją, niż ich wynurzenia. Ale posłuchajmy trenerów z krajów o wieloletniej golfowej tradycji, co powoduje chicken wing. I tak wg. nich jest to:

  1. Nadmierna rotacja barków w relacji do bioder w downswingu
  2. Stromy kąt ataku na piłkę
  3. Trzymanie głowy zbyt sztywno
  4. Piłka zbyt blisko tyłu postawy
  5. Słaba praca stóp i nóg
  6. Zbyt stroma płaszczyzna swingu…

… i dziesiątki podobnych bzdetów, które nie są przyczyną,  … bo są skutkiem !

Tak naprawdę powód jest jeden, za to złożony. Oto on:

Chęć uderzenia piłki dominującą ręką, za pomocą kija golfowego, wynikająca z niewiedzy jak go używać. (tytułowy instynkt zabójcy)

99% chicken wingów wynika z używania kija golfowego jak paletki do tenisa stołowego, a nie jak, dajmy na to, korbacza (taka średniowieczna kolczasta kula na łańcuchu z kijem).
A tego typu technika powoduje dużą stratę energii i gigantyczne problemy z powtarzalnością.

Nie wiem jak ten nasz ukochany sport zaszedł tak daleko na świecie z takim nauczaniem. Chyba tylko instynktownie to poszło:)

Nadszedł ten moment kiedy kropla przepełniła czarę, no bo ileż można resocjalizować tę patologię ! Co fitting, lekcja, obóz albo klinika Target54, weź i to wykładaj. Będzie tego, znudziło mi się tłumaczenie jak ten młotek, wbija te gwoździe ! No ile można ?!

Poniżej na zdjęciach, zawodnik pierwszego i trzeciego dnia Golfowego Obozu Sportowego, który miałem zaszczyt prowadzić.

 

 

 

 

 

 

Można ?… Można !

Dla tego, któregoś dnia, kiedy wszystko było nie tak i dodatkowo nie poszło na polu, wtedy chociaż tę jedną rzecz musiałem zakończyć jak należy. Złapałem kamerę i wiedziony czystą złością, nagrałem 6 filmów aby raz na zawsze było wszystko jasne. Link:

https://zwiazekgolfistow.pl/trening/lekcje-video/192-jak-dziala-kij-golfowy-cz-1.html

Jakby ktoś z Was chciał poćwiczyć pod moim okiem to:

– są dwa miejsca na e-learning przesyłasz swój sfilmowany swing ja go analizuje i wysyłam Ci treningi, które pozwolą Ci go poprawić. Rezultaty publikujemy na zwiazekgolfistow.pl lub golfguru.pl.

I nic to nie kosztuje.

– W przyszłym roku, są miejsca na wyjazdy Czupryna + Miszczak w Hiszpanii i Maroko

https://target54.eu/obozy-w-hiszpanii/

Jesteś zainteresowany ? Pisz na kontakt@zwiazekgolfistow.pl

Autor: Maciej Miszczak

Instruktor Golfa Target 54 i Związku Golfistów Polskich

Wesprzyj OPP ZGP:  https://zwiazekgolfistow.pl/1procent.html

 

You may also like

Comments are closed.