Od miesiąca koronawirus natarczywie puka do naszych drzwi. Kto je za szeroko otworzy „na tego benc”. I nasz ukochany golf też coraz silniej dostaje po łapach.
Nigdzie w świat nie polecimy, bo albo nie wpuszczą, albo zwyczajnie mamy stracha. Lot samolotem, jeżeli jeszcze połączenia nie odwołali, stał się grą w rosyjską ruletkę. Pobyt w hotelu pachnie kwarantanną.
Niektórzy z nas za loty, hotele, pola już zapłacili i szanse na zwroty mają niewielkie. I ja znalazłem się w takiej sytuacji. Miałem na majówkę lecieć na Majorkę, celem penetracji kolejnych pól golfowych. Nie polecę. Mało prawdopodobne, żeby do tego czasu korona wyprowadził się z Europy.
Siłą rzeczy, na najbliższe miesiące, musimy się przestawić na grę na polach klubowych.
Jak się rozsądnie zachować w czasach wirusowej zarazy?
Grajmy w małych grupach i odpuśćmy sobie wiosenne turnieje. Poczekajmy z walką o tytuły mistrzów klubu, trofeum króla wiosny, czy wielkanocnego króliczka do spokojniejszych czasów. Skończmy z misiowaniem, łapek podawaniem, też skończmy. Po co, niechcący, zabrudzić się niewidocznym potworem.
Pod zielonogórskie pole golfowe Przytok jako pierwsze wprowadziło koronowe restrykcję. Proszą o niewchodzenie do domku klubowego, karty wyników wystawili przed drzwi. Proszą o zamawianie tee times internetowo lub telefonicznie. Płacenie też przez internet, jak się nie da to w domku, ale plastikową kartą. Dziewczyny w recepcji będą pracowały w rękawiczkach. Miejsce do odpoczynku zostało wyznaczone, na powietrzu, przed klubem. Przypominają też o zachowywaniu bezpiecznej odległości dwóch metrów. Cóż – takie czasy.
Tatrzański Park Narodowy zamknął wszystkie szlaki turystyczne. Nepal zamknął Himalaje. Czy pola golfowe ominą restrykcję?
Na poprawienie samopoczucie możemy zabrać się za planowanie golfowego wyjazdu życia. Sierpień powinien być już bezpieczny.
Od czasu, kiedy wziąłem po raz pierwszy piłeczkę golfową do ręki, ruszyłem w świat w poszukiwaniu golfowego Eldorado. Tak kierowałem swoimi wyprawami, żebym przypadkiem nie zamarzł. Omijałem, siłą rzeczy, północ Europy i nigdy nie zagrałem w Anglii, Szkocji czy Irlandii. Postanowiłem to zmienić i zabrałem się do przeszukiwania internetu. Nie naszukałem się za dużo, bo oferta przyszła do mnie sama. I jest w tej ofercie magia nic nie robienia. Twoim zadaniem jest znalezienie lotu do Dublina, resztę zrobi za Ciebie organizator. A jak już dolecimy to zagramy na czterech polach. Irlandzkich polach. Trzech linksowych i jednym parkowym. Brzmi nieźle. No to niech przemówi organizator:
PGA National Ireland Slieve Russell zaprasza na irlandzkie linksy
PGA National Ireland Slieve Russell jest organizatorem „PGA National Ireland West Coast Links Tour”.
Oferta jest dostępna dla grup golfowych składających się z ośmiu lub więcej osób i oferuje grę na czterech znakomitych 18-dołkowych polach mistrzowskich. Trzech linksów i jednego pola parkowego. Wszystkie pola znajdują się pierwszej pięćdziesiątce najlepszych pól golfowych w Irlandii.
Gracze mogą wybierać spośród wielu pakietów trzy-, cztero- i pięciorundowych, grając na spektakularnych polach zachodniego wybrzeża Irlandii.
Popularne na zachodnim wybrzeżu Irlandii pola golfowe w Ballyconnell, Co Cavan, połączyły siły z County Sligo Golf Club, Donegal Golf Club i Strandhill Golf Club, aby zorganizować „PGA National Ireland West Coast Links Tour”.

Co Sligo 13th
Pakiety :
Dwie noce ze śniadaniem i trzy rundy golfa 375 € za osobę.
Pakiet na trzy noce i cztery rundy, można zarezerwować za 540 € za osobę.
Pięć nocy, pięć rund: dwie rundy golfa w PGA National Ireland i po 18 dołków na pozostałych trzech polach – są oferowane w cenie 740 € za osobę.
Pakiet z taką samą liczbą rund i dodatkowymi dwiema nocami można zarezerwować od 895 € za osobę.
Wszystkie pakiety obejmują czterogwiazdkowe zakwaterowanie ze śniadaniem w PGA National Ireland i dotyczą dwóch osób dzielących pokój.
Położone zaledwie 90 minut od Dublina i dwie godziny od Belfastu, wysoko cenione 18-dołkowe pole mistrzowskie PGA National Ireland Slieve Russell stanowi część wspaniałego 300-akrowego hotelu Slieve Russell, Golf & Country Club. Stworzone przez cenionego irlandzkiego architekta golfa Patricka Merrigana, pole atrakcyjnie owija się wokół jezior i parków w hrabstwie Cavan.

Donegal Hole 7 St Ernans
PGA National Ireland Slieve Russell jest uważane za jedno z wiodących parkowych pól w Irlandii.
Otwarte w 1992 r pole golfowe stanowi poważne wyzwanie dla golfistów, choć uważane jest raczej za strategiczne niż. Kurs mierzy ponad 6300 metrów i jest mocno ugruntowany wśród 50 najlepszych pól w Irlandii. Druga dziewiątka zawiera jedne z najlepszych dołków w Irlandii.
Zaledwie godzinę jazdy samochodem od hotelu znajduje się klub golfowy County Sligo – znany również jako Rosses Point. Pole zostało zaprojektowane przez Harry’ego Colta i uznawane jest za jedno z najlepszych pól golfowych w Irlandii. Będąc domem amatorskich mistrzostw Zachodniej Irlandii, zorganizowało wiele głośnych turniejów, w tym Irish Open Amateur Championship.

Strandhill 6 approach
Obchodzący w ubiegłym roku 60. rocznicę, pole Donegal oferuje wspaniałe widoki na Ocean Atlantycki i Zatokę Donegal i zostało opisane przez niektórych jako „Muirfield of Ireland”, podczas gdy pole Strandhill wije się wzdłuż oszałamiającej dzikiej irlandzkiej Drogi Atlantyckiej.
Uzupełnieniem pola golfowego PGA National Ireland jest czterogwiazdkowy hotel z 222 sypialniami; wielokrotnie nagradzane Ciuin Spa, oraz akademia golfa.,w której Gordon Smyth i jego zespół, są dostępni z fachową nauką, najnowocześniejszą analizą wideo i programami szkoleniowymi.
Do zobaczenia, w lepszych czasach, w linksowej Irlandii.

Strandhill 5 green to fairway