Golfowy Obóz Sportowy

Golf to bardzo trudna gra i tylko niedoświadczony telewidz oglądając przypadkiem turniej golfowy myśli, że to takie łatwe trafić kijem w piłkę. Na dodatek poleci ona prosto i daleko.
Czasem pierwszy kontakt z golfem „leczy” go z tych złudzeń i dostrzega on, że samo trafienie w piłkę jest już sukcesem dla początkującego golfisty.
Z moich kilkuletnich obserwacji golfistów amatorów w różnych krajach na różnym poziomie wynika, że można ich podzielić na dwie grupy.

Grupa pierwsza, stanowiąca 80, a może i 90% grających to tzw. Gracze.

Gracz gra 🙂

Uczy się i trenuje niewiele, 90% czasu przeznacza na gry na polu.
Postępy Gracz robi powolne i czasem po kilkunastu latach dochodzi do handicapu jednocyfrowego.
Jego swing nie jest techniczny, czasem jest skuteczny i wybitny Gracz jest w stanie zagrać zarówno 72 uderzenia jak i 90 w zależności od dnia. Wynika to z nieustabilizowanej techniki i braku systematycznych treningów.
Istnieją oczywiście wyjątki (byli wyczynowi sportowcy o nadzwyczajnej koordynacji), ale potwierdzają oni niestety regułę.

Jeżeli spojrzymy na polskie golfistki seniorki należące do tej kategorii, to widzimy przepaść dzielącą je od ich rówieśniczek w innych krajów Europy.
U nas błyszczą z handicapami od 8 do 10, a na ostatnich drużynowych Mistrzostwach Europy Seniorek zajęły ostatnie 16 miejsce. A przecież można o wiele lepiej.

Druga grupa to tzw. Golfiści, gdyż jak powiedział kiedyś pewien zawodowiec „oglądanie golfa w telewizji to przyjemność, gra na polu to rekreacja, natomiast ciągłe doskonalenie swojego golfa to jest właśnie prawdziwy GOLF”.
Amatorzy należący do tej drugiej grupy są w tym kontekście Golfistami, dążą do doskonałości technicznej każdego uderzenia, regularnie konsultują się z Pro, nie tylko grają ale i trenują.

Obecnie praktycznie wszyscy juniorzy i juniorki w Polsce należą do tej grupy, gdyż są objęci regularnym szkoleniem w kadrze Polski bądź w klubie.

Na efekty nie trzeba wtedy długo czekać. Obecnie młodzi gracze objęci takim szkoleniem stanowią czołówkę amatorów w Polsce i już nawet „żelazny Bill Carey” przez lata będący czołowym amatorem w Polsce, wypadł poza pierwszą dziesiątkę. Jeszcze 2-3 lata i żaden golfista z kategorii Graczy nie będzie nawet w pierwszej 50 w Polsce.
Amatorzy będący Golfistami robią systematyczne postępy, młodzi zbliżają się do handicapów 0 po okresie 7-8 lat, a osoby starsze dochodzą do handicapów jednocyfrowych po okresie 4-6 lat.

Taki jest obraz golfa amatorskiego na całym świecie.

Paradoks polega na tym, że zarówno Gracze jak i Golfiści chcą wygrywać w turniejach, obniżać handicap, słowem grać coraz lepiej. Problem w tym, że Golfiści podchodzą do tego sensownie, a Gracze liczą, że „jakoś to będzie” 🙂
Niestety golf to na tyle trudna gra, że nie wybacza i cudów w niej nie ma, a w związku z tym “jakoś to nie będzie”.

Obecnie w Polsce brak jakiegokolwiek zorganizowanego systemu szkolenia amatorów w wieku 20 lat i powyżej, wyjąwszy możliwość lekcji i szkolenia z Pro w klubie.
Jak więc mogą szkolić i doskonalić się osoby umotywowane, które chcą grać coraz lepiej ?
Z myślą o nich istnieją Golfowe Obozy Sportowe Target54.

Jak wygląda taki obóz ?

Każdy, kto kiedykolwiek wyczynowo uprawiał dowolny sport wie jak wygląda obóz sportowy.
Zajęcia od rana do wieczora :-), budowanie formy na ważne zawody.

Jak to przedstawia się w przypadku golfa ?

Całość treningów golfowych na obozie można podzielić na 4 grupy:

a. Treningi techniki wszystkich 5 podstawowych uderzeń – putting, chipping, pitching, długa gra i bunkier. To czas na korekty ruchów, tempa czy rytmu. W rezultacie tego typu treningów technika poszczególnych uderzeń staje się lepsza, co przekłada się na celność i powtarzalność.

b. Treningi Realnej Gry – 1 piłka, 1 cel, 1 sytuacja, 1 próba. Tego typu treningi imitują sytuacje realne w grze

c. Treningi Realnej Gry w warunkach napięcia – podobnie jak punkt „b”, ale dodatkowo dochodzi element napięcia – kara za złe uderzenia, nagroda za dobre

d. Gry na polu w formie Gier Treningowych (określone zadania do wykonania) lub Gier Kontrolnych (gra na wynik)

Kombinacja tych rodzajów treningów powoduje systematyczny wzrost umiejętności golfowych, a więc skuteczniejszą grą, a przede wszystkim bardziej powtarzalną.

Zajęcia rozpoczynają się o 9 rano grami lub treningami i trwają do obiadu. Po godzinie 14.00 powtórka – treningi lub gry do godziny 18.00, a czasem do 19.00.

Zmęczenie narasta stopniowo, kryzysowy jest na ogół 3-4 dzień.
Jednak wyniki i wpływ obozu na poziom gry są olbrzymie.

Pojawia się to jak w każdym obozie sportowym po 3-4 tygodniach od jego zakończenia, gdy nowo nabyte odruchy i umiejętności „ułożą się” w głowie i mięśniach.

Każdy uczestnik obozu otrzymuje po obozie plan treningowy, który powinien realizować.

Ci którzy to realizują osiągają naprawdę dobre wyniki. Oto przykłady z ostatnich 2 lat.

– W Grand Final Deutsche Bank Polish Masters w 2015 dwa zwycięstwa i jedno drugie miejsce w swoich kategoriach handicapowych.

– W polskim finale “World Amateur Golfers Championship 2015” dwa zwycięstwa w swoich kategoriach handicapowych.

– Zwycięstwo w Finale 2015 w BMW Business League w Portugalii.

– W finale Deutsche Bank Polish Masters w 2016 w Portugalii jedno drugie i jedno trzecie miejsce w swoich kategoriach handicapowych.

Deutsche Bank Polish Masters 2016 w turnieju Rosa GC, zwycięstwo w kategorii Stroke Play netto i dwa drugie miejsca w swoich kategoriach handicapowych

– Zwycięstwo w 2016 w Finale “World Amateur Golfers Championship 2016” w kategorii hcp 0-5, oraz drugie miejsce w kategorii hcp 16-20

– Zwycięstwo w całym cyklu turniejów BMW Business League w 2016

Mistrzostwo klubu Toya 2016 i rekord życiowy 74, gracza z hcp 9.

Te wyniki pokazują co daje prawdziwy sportowy trening nawet w ograniczonym zakresie.
Ideałem byłoby stworzenie ogólnopolskiego systemu szkoleń dla golfistów amatorów w każdym wieku. Wtedy poziom polskiego golfa byłby znacznie wyższy.

Obecnie tylko nieliczni naprawdę trenują i ćwiczą tak jak być powinno.

Tak więc nie liczmy na “może się uda”. Zwróćmy się do naszego Pro o ułożenie sensownych planów treningowych i realizujmy je !

Spotykajmy się z Pro przynajmniej raz na 2 tygodnie celem pracy nad techniką, bierzmy udział w Golfowych Obozach Sportowych.

Gra w golfa jest tym przyjemniejsza, im lepiej gramy, celniej i w sposób bardziej powtarzalny uderzamy.
I tego życzę wszystkim golfistom.

Krzysztof Czupryna
PGA of Asia
www.target54.eu

 

You may also like

2 Comments

  1. W tym sezonie mogę się zakwalifikować do kategorii golfistów 😉 więcej trenuję niż gram “niestety”, ale HCP w dół o 7,5 pkt więc chyba powinienem się cieszyć 🙂

    Bycie golfistą podłóg powyższych definicji to ciężki kawałek chleba 😉 w tygodniu znaleźć czas na trening nie jest łatwo a w weekend każdy marzy tylko o 18 albo 9 dołkach ;]

  2. Trenowac można na wet w domu, putting na macie, swing na sucho.
    Zreszta jest to bardzo skuteczne. A 30-60 minut dziennie dla relaksu każdy znajdzie.
    Gratuluje obniżki handicapu.

Comments are closed.