Mateusz Gradecki zaczyna 2019 rok od trzeciego miejsca na turnieju Red Sea Ain Sokhna Classic w Egipcie. Mateusz osiągnął wynik 201 uderzeń (łącznie 15 uderzeń poniżej par pola), a w całym turnieju aż 19 dołków zdobył liczbą uderzeń mniejszą niż par (18 birdie i 1 eagle).
Podium to bardzo dobry znak przed dalszą częścią przygotowań do sezonu 2019, w którym Gradecki będzie rywalizował przede wszystkim w cyklu Challenge Tour. Polski golfista awansował do niego, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Pro Golf Tour w 2018 roku.
W obecnym sezonie turnieje Pro Golf Tour – trzeciego pod względem prestiżu poziomu golfa w Europie – to dla Mateusza Gradeckiego ważny element przygotowań przed zasadniczą częścią rywalizacji, która dopiero przed nim.
„Powoli rozkręcam się i wchodzę w sezon. Złapałem już automatyzm w grze – co zawsze jest bardzo ważnym elementem przygotowań. Zimowa część treningów pozwala budować formę, ale to właśnie przygotowania podczas turniejów dają możliwość dopracowywania i szlifowania elementy mojej gry, które pozwalają osiągać dobre wyniki” powiedział Mateusz Gradecki.
Podczas zimowej części sezonu Gradecki przygotowywał się między innymi na polach golfowych w USA i Hiszpanii, a także w swoim rodzinnym klubie w podwrocławskim Brzeźnie.
Gradecki utrzymywał równą formę przez wszystkie trzy rundy Red Sea Ain Sokhna Classic (odpowiednio: 69, 66 i 66 uderzeń). W samej końcówce rywalizacji – na ostatnim dołku – Mateusz stał przed szansą na drugie eagle w tych zawodach. Jednak po znakomitym uderzeniu z odległości 134 metrów, piłka wpadła do dołka, by za chwilę z niego wypaść. Gradecki dobił ją bezbłędnym strzałem z odległości 1 metra, kończąc turniej z kolejnym, osiemnastym birdie.
„Kluczowa w zajęciu dobrego miejsca w turnieju jest forma i przygotowanie, ale na osiągnięcie dobrego wyniku wpływają też inne rzeczy. Pole Ain Sokhna i korzystne warunki pozwalały na bardzo dobre i niskie wyniki. Dodatkowo przez wszystkie dni turnieju grałem z dobrymi zawodnikami, prezentującymi wysoki poziom – w rundzie finałowej z drugim w turnieju Hinrichem Arkenauem – co sprzyjało równej grze, prowadzonej w dobrym rytmie” dodał Mateusz Gradecki
Teraz przed Gradeckim dalsze przygotowania do sezonu – kolejne turnieje w ramach Pro Golf Tour, rozgrywane w Maroku oraz kwalifikacje do turnieju European Tour w Katarze